17.03.2014

Tygodniowy komentarz rynkowy 59/2014

W ciągu minionego tygodnia nie dowiedzieliśmy się niczego nowego w kwestii czynników ryzyka związanych z otoczeniem zewnętrznym, jak również nie nastąpiły żadne zmiany w perspektywach polskiej gospodarki. Jedyna dostrzegalna gołym okiem różnica wiąże się z wyceną akcji, które stały się tańsze średnio o 5% w porównaniu ze stanem sprzed tygodnia i o około 8% w porównaniu z końcem lutego. Czy w obecnej sytuacji kupno przecenionych akcji to dobra strategia?

Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa, ponieważ nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak rozwinie się sytuacja geopolityczna w Europie Wschodniej. Wyceny akcji na świecie, a zwłaszcza w Polsce prawdopodobnie uwzględniają już przyłączenie Krymu do Rosji, co w zasadzie jest już faktem dokonanym. Jeśli imperialne apetyty Rosji na tym się skończą, czyli nie będzie kontynuacji agresji na kolejne terytoria należące do Ukrainy, to wydaje się, że rynek znajduje się w dobrym momencie do solidnego odbicia w górę, a być może nawet zakończenia spadków i rozpoczęcia kolejnej fali hossy. Oprócz bardziej atrakcyjnych wycen i potencjalnego uspokojenia sytuacji w Europie Wschodniej, do bardziej przychylnego spojrzenia na rynek akcji może zachęcać inwestorów także analiza techniczna. Indeks WIG dotarł do głównej linii trendu, która już od niemal dwóch lat stanowi solidne wsparcie dla cen akcji, a w pobliżu znajduje się także kolejna strefa wsparcia, wyznaczona tym razem przez szczyty indeksu ze stycznia i czerwca 2013 roku (wykres 1). W negatywnym scenariuszu, jeśli doszłoby do rosyjskiej interwencji we wschodniej Ukrainie, należałoby oczekiwać niebezpiecznej eskalacji konfliktu i kontynuacji wyprzedaży na światowych rynkach akcji.

Wykres 1: Indeks WIG za ostatnie dwa lata. Źródło: stooq.com

Reasumując, jak to często bywa po solidnych wyprzedażach, perspektywy rynku są niepewne, nastroje inwestorów zmienne, ale potencjalna premia za podjęcie ryzyka może okazać się znacząca. Dla inwestorów nieakceptujących podwyższonej zmienności na rynku akcji, najlepszą alternatywą będą fundusze Eques Obligacji oraz Eques Pieniężny.