07.12.2021

Komentarz rynkowy - grudzień

Listopad był najsłabszym miesiącem dla polskiego rynku od października 2020 roku. Spadek indeksu WIG wyniósł 7,8% i kontrybuowały do niego zarówno największe spółki (WIG20 -8,8%) jak i spółki z sektora MSP (mWIG40 -6,6%, sWIG80 -5,3%). Skala odpływu kapitału z polskiej giełdy była szczególnie widoczna na tle indeksów rynków rozwiniętych, niemiecki DAX spadał bowiem 3,8%, a amerykański SPX jedynie o 0,8%. Polska zachowywała się słabiej również w relacji do rynków rozwijających się, których benchmark zanotował spadek o 4,1% (MSCI Emerging Markets).

Powodem wyjątkowej słabości Polski na tle całego świata były prawdopodobnie ryzyka lokalne, słabnąca złotówka, napięcia na granicy z Białorusią, spory rządu z UE i nakładający się na to wszystko szczyt czwartej fali zachorowań. Początek grudnia nie przyniósł odreagowania, a na rynki powróciła zmienność. Do ryzyk lokalnych doszło ryzyko globalne - nowy wariant wirusa rozprzestrzeniający się po świecie, o nie znanych właściwościach m.in. odporności na szczepienia i śmiertelności. Najnowsze opinie ekspertów zakładają, że wariant choć bardziej zakaźny, to jest o wiele łagodniejszy, o podobnych do grypy dolegliwościach. Wierzymy, że rekordowa relatywna słabość polskiego rynku względem indeksów zagranicznych w najbliższym miesiącu odwróci się.

Za oceanem ostatnie dni to rosnące oczekiwania w zakresie podwyżek stóp procentowych, po rekordowych danych dt. inflacji, która w październiku wyniosła 6,2%, co oznacza, że ceny rosną w najszybszym tempie od 30 lat. Prezes FED tuż po nominacji na drugą kadencję przyznał, że inflacja nie jest tymczasowa, a stwierdzenie negatywnie wpłynęło na rynki giełdowe. Narracja FED została powtórzona przez Prezesa Glapińskiego, który przyznał, że inflacja nie jest przejściowa, i że jest ona obecnie głównym przedmiotem zainteresowania banku centralnego. W środę, zgodnie z oczekiwaniami RPP podniosła stopy procentowe do poziomu 1,75%, co jest najwyższym poziom od 2015 roku. Kolejne posiedzenie RPP odbędzie się 12 stycznia 2022.
 
Co już wiadomo o Omikronie

W piątek 26 listopada rynki negatywnie zareagowały na wiadomość o zaraźliwym nowym wariancie koronawirusa. Pierwsze szacunki naukowców wzbudziły obawy, że wirus mógł zmutować do tego stopnia, że szczepienia nie byłyby przeciwko niemu skuteczne. Wstępne badania pokazują, że Omikron jest bardziej zaraźliwy od poprzednich odmian, w RPA jest odpowiedzialny za 80% nowych przypadków. Z kolei, objawy choroby są w jego przypadku lżejsze. Niepokojące mogą być wypowiedzi koncernów farmaceutycznych takich jak Johnson & Johnson czy Moderna, które ostrzegają, że obecne szczepionki mogą nie być w pełni skuteczne przeciwko Omikronowi. Z drugiej strony, firma BioNTech Pfizer, stwierdza że szczepionka z dużym prawdopodobieństwem chroni przed zarażeniem nowym wariantem, a w ciągu dwóch tygodni poznamy wyniki testów osób, które przyjęły dwie dawki Pfizera. Dzięki temu koncern ustali, czy są potrzebne dodatkowe modernizacje. Warto zaznaczyć, że w przypadku gdy obecne szczepionki okazałyby się nieskuteczne, stworzenie nowej wersji nastąpiłoby znacznie szybciej, niż w przypadku pierwszej generacji. Zdaniem Moderny, w takim scenariuszu nowa formuła byłaby gotowa nawet w pierwszym kwartale 2022 roku.

Na co czekamy w najbliższym miesiącu?

  • Koronawirus – przebieg czwartej fali w Polsce, doniesienia o skuteczności szczepionek na nowy wariant wirusa, obostrzenia,
  • Decyzje dot. stóp procentowych w USA (15 grudnia)
  • Napięcia na linii Ukraina – Rosja, kryzys emigracyjny na polskiej granicy,
  • Najnowsze dane makroekonomiczne, rentowności obligacji w USA i Polsce.
 
Marek Olewiecki