30.05.2025
Deregulacja certyfikatów inwestycyjnych – głos Tomasza Koraba w debacie rynkowej
Deregulacja certyfikatów inwestycyjnych – głos w debacie rynkowej Tomasz Korab, Prezes EQUES Investment TFI na łamach dziennika Parkiet, odniósł się do felietonu „Certyfikaty inwestycyjne bez agenta emisji?” Piotra Rejnusia z DM Navigator opublikowanego kilka dni wcześniej. Przedstawił swoje, odmienne stanowisko w sprawie planowanej deregulacji emisji certyfikatów inwestycyjnych niepublicznych FIZ.
W opinii Tomasza Koraba rezygnacja z obowiązkowego udziału agenta emisji oraz uproszczenie procedur rejestracyjnych w KDPW to zmiana uzasadniona i długo oczekiwana.
Ograniczona wartość dodana obecnych rozwiązań
Tomasz Korab wskazuje, że wprowadzone po aferze GetBack regulacje miały poprawić bezpieczeństwo rynku, jednak ich praktyczna implementacja przyniosła przede wszystkim wzrost kosztów, barier administracyjnych i proceduralnych. Agent emisji, którego zadaniem miało być czuwanie nad ograniczoną liczbą inwestorów w emisjach niepublicznych, w rzeczywistości pełni głównie funkcję formalną, nie ponosząc odpowiedzialności za treść dokumentów ofertowych.
Wątpliwa skuteczność i złożoność modelu KDPW
Model oparty na KDPW, z obowiązkowym udziałem sponsora emisji, wprowadza dodatkowy poziom pośrednictwa pomiędzy funduszem a inwestorem. Zgodnie z obserwacjami EQUES Investment TFI, 95% certyfikatów emitowanych przez fundusze trafia na rachunki zbiorcze sponsorów. Taki mechanizm nie tylko utrudnia identyfikację uczestników, lecz także ogranicza możliwość indywidualizacji parametrów funduszu, w tym konstrukcji mechanizmów wykupu i struktury inwestorów.
Korzyści z uproszczenia przepisów
Zdaniem Tomasza Koraba, proponowana przez Ministerstwo Finansów deregulacja przyniesie wymierne korzyści dla funduszy i ich uczestników. Umożliwi redukcję kosztów operacyjnych, skrócenie czasu procesów związanych z emisją i wykupem certyfikatów, a także przywróci bezpośredni kontakt pomiędzy TFI a inwestorem. Dodatkowo, fundusze odzyskają elastyczność niezbędną do konstruowania produktów odpowiadających na specyfikę aktywów i oczekiwania rynku.
Wnioski
Jak podkreśla Korab, planowana zmiana nie osłabia nadzoru – fundusze nadal będą kontrolowane przez KNF, depozytariuszy oraz audytorów. Rezygnacja z nadmiarowych obowiązków formalnych pozwoli natomiast skupić się na rzeczywistej wartości dostarczanej inwestorowi.
„Deregulacja to nie zagrożenie, lecz szansa na sprawniejszy, tańszy i bardziej przyjazny funduszom i inwestorom rynek” – zaznacza prezes EQUES Investment TFI w swojej wypowiedzi na łamach dziennika Parkiet.
Głos Tomasza Koraba wpisuje się w szerszą dyskusję o kierunku zmian regulacyjnych na rynku kapitałowym i roli, jaką powinien pełnić nadzór w kontekście efektywności działania instytucji finansowych.
Ograniczona wartość dodana obecnych rozwiązań
Tomasz Korab wskazuje, że wprowadzone po aferze GetBack regulacje miały poprawić bezpieczeństwo rynku, jednak ich praktyczna implementacja przyniosła przede wszystkim wzrost kosztów, barier administracyjnych i proceduralnych. Agent emisji, którego zadaniem miało być czuwanie nad ograniczoną liczbą inwestorów w emisjach niepublicznych, w rzeczywistości pełni głównie funkcję formalną, nie ponosząc odpowiedzialności za treść dokumentów ofertowych.
Wątpliwa skuteczność i złożoność modelu KDPW
Model oparty na KDPW, z obowiązkowym udziałem sponsora emisji, wprowadza dodatkowy poziom pośrednictwa pomiędzy funduszem a inwestorem. Zgodnie z obserwacjami EQUES Investment TFI, 95% certyfikatów emitowanych przez fundusze trafia na rachunki zbiorcze sponsorów. Taki mechanizm nie tylko utrudnia identyfikację uczestników, lecz także ogranicza możliwość indywidualizacji parametrów funduszu, w tym konstrukcji mechanizmów wykupu i struktury inwestorów.
Korzyści z uproszczenia przepisów
Zdaniem Tomasza Koraba, proponowana przez Ministerstwo Finansów deregulacja przyniesie wymierne korzyści dla funduszy i ich uczestników. Umożliwi redukcję kosztów operacyjnych, skrócenie czasu procesów związanych z emisją i wykupem certyfikatów, a także przywróci bezpośredni kontakt pomiędzy TFI a inwestorem. Dodatkowo, fundusze odzyskają elastyczność niezbędną do konstruowania produktów odpowiadających na specyfikę aktywów i oczekiwania rynku.
Wnioski
Jak podkreśla Korab, planowana zmiana nie osłabia nadzoru – fundusze nadal będą kontrolowane przez KNF, depozytariuszy oraz audytorów. Rezygnacja z nadmiarowych obowiązków formalnych pozwoli natomiast skupić się na rzeczywistej wartości dostarczanej inwestorowi.
„Deregulacja to nie zagrożenie, lecz szansa na sprawniejszy, tańszy i bardziej przyjazny funduszom i inwestorom rynek” – zaznacza prezes EQUES Investment TFI w swojej wypowiedzi na łamach dziennika Parkiet.
Głos Tomasza Koraba wpisuje się w szerszą dyskusję o kierunku zmian regulacyjnych na rynku kapitałowym i roli, jaką powinien pełnić nadzór w kontekście efektywności działania instytucji finansowych.
Zapraszamy do zapoznania się z treścią artykułu: https://www.parkiet.com/felietony/art42374521-certyfikaty-inwestycyjne-bez-agenta-emisji
.jpg)