07.06.2021

Komentarz rynkowy - maj

Maj nie zmienił pozytywnego nastawienia do rynku akcji zarówno na rynkach globalnych jak i lokalnym. Tym razem wzrosty w Polsce (WIG +9%) wypadły zaskakująco dobrze na tle zagranicznych indeksów (S&P500 +0,5%), a polska giełda zanotowała najlepszy miesiąc od listopada 2020 roku. W odróżnieniu od poprzednich miesięcy indeks WIG wspierały w głównej mierze spółki duże, reprezentowane przez WIG20 (+9,6% w maju) i średnie mWIG40 +8,8%. Indeks sWIG80 w minionym miesiącu zanotował „jedynie” 4,5% wzrost, ale należy pamiętać, iż rośnie już nieprzerwanie od października 2020.

Perspektywy WIG20 na najbliższe miesiące są średnie, swoją ocenę uzasadniamy m.in. indeksem ważonym medianą cen z rekomendacji analityków giełdowych, który obecnie wynosi około 0%, nie dając dużego pola do dalszych wzrostów (mediana rekomendacji z ostatnich 3 miesięcy, źródło Bloomberg). Dla porównania potencjał sWIG80 to obecnie +4%, ale jest to wskazanie gorszej jakości, ponieważ wiele z komponentów indeksu nadal nie ma pokrycia analitycznego. Z drugiej strony dla WIG20 kluczowy wydaje się być obecnie sektor bankowy (stanowi 33,5% indeksu) stojący przed widmem szybszych od oczekiwań działań RPP. Tutaj widzimy pole do wzrostu prognoz. Dużą niewiadomą są także perspektywy sektora energetycznego (5% indeksu), z ostatnim zamieszaniem wokół PGE w tle. W ciągu zaledwie kilku dni spółka musiała zmierzyć się z awaryjnym wyłączeniem niemal całej Elektrowni Bełchatów, pożarem taśmociągu i międzynarodową awanturą o kopalnię Turów. Obecnie rząd przygotowuje się do restrukturyzacji sektora i wyłączenia aktywów węglowych ze spółek giełdowych.

Sektor bankowy pomoże indeksom

To był dobry miesiąc dla sektora bankowego (WIG-Banki +17,4%), który po pierwsze pomyślnie przeszedł przez sezon wynikowy oraz co ważniejsze wspierany jest przez rosnące oczekiwania co do podwyżek stóp procentowych w Polsce. Rosnąca presja inflacyjna (odczyt +4,8% w maju, najwyższy od listopada 2011) wyniosła polskie 10-cio latki na poziomy powyżej 1,9%. W zaskakujący sposób zmienia się również wydźwięk wypowiedzi członków RPP. Na początku maja prezes NBP nie wykluczył kategorycznie wcześniejszej podwyżki (przed połową 2022 roku), zaznaczając, że w pierwszej kolejności NBP musi zakończyć strukturalne operacje otwartego rynku, w ramach których skupuje obligacje skarbowe i gwarantowane przez Skarb Państwa. Pod koniec miesiąca inwestorów zaszokowało tempo wprowadzania tych zmian. NBP skupił w ramach strukturalnej operacji otwartego rynku obligacje o łącznej wartości nominalnej nieco ponad 2 mld zł. Odkup był zauważalnie niższy, niż na poprzednich operacjach i dotyczył jedynie papierów emitowanych przez BGK. NBP nie zaakceptował żadnej oferty na obligacje skarbowe. Prawdopodobnie był to początek restrykcyjnej polityki RPP.
 

Wykres. Rentowność 10-cio letnich obligacji skarbowych (Polska).

Na co czekamy w najbliższym miesiącu?
  • Koronawirus – dane dotyczące dostępności szczepionek i tempa szczepień. Wariant indyjski – efektywność szczepionek. Kolejne luzowania obostrzeń i ich wpływ na zachorowania.
  • Najnowsze odczyty makroekonomiczne, w szczególności dot. inflacji i ewentualnego przegrzewania gospodarek (m.in. sprzedaż detaliczna, PMI, zatrudnienie w USA).
 
Marek Olewiecki